Nux

napisał(a) o Żelazna Dama

Widać, że film nakręcił ktoś, kto nie lubił tytułowej Żelaznej Damy. Nie chodzi mi nawet o przedstawienie jej głównie od strony starszej pani, ale przedstawianie prawie wyłącznie tych politycznych osiągnięć za które trudno kogoś lubić - Wojna o Falklandy, przyduszanie ludzi podatkami, pozwolenie na zagłodzenie się Irlandczyków.

Może to tylko moje wrażenie, ale przedstawiona została jako wręcz fanatyczka wielkości Brytanii, która koniec końców i tak zajmuje się myciem filiżanek... Co prawda nie zgadzam się z wieloma z jej poglądów, ale na podstawie tego co czytałem i widziałem w innych filmach nie wydaje mi się by był to obraz przystający do rzeczywistości.